Forum socjologiczne

Przyjazna socjologia na luzie. Dyskusje na temat rodziny, społeczeństwa, kultury i tego, co nas otacza.

Nie jesteś zalogowany na forum.

Ogłoszenie

Zachęcam do rejestracji :).

#1 2017-03-28 08:55:52

Dafne
Administrator
Dołączył: 2017-03-27
Liczba postów: 27
Cel życiowy: Samorozwój
WindowsOpera 44.0.2510.857

Wizyta u psychologa

Wizyta u psychologa może stanowić klucz do rozwiązania pewnego problemu związanego z naszymi uczuciami czy kiedy chcemy nabyć odpowiednie kompetencje społeczne. Zazwyczaj wybieramy psychologa właśnie w takich przypadkach, nie chodzimy do niego po poradę z problemami psychicznymi - tu idziemy do psychiatry.

Byliście kiedyś u psychologa? A może macie stałego?
Jak wspominacie wizytę?

Offline

#2 2017-03-29 08:47:23

Eteryczna
Użytkownik
Skąd: Katowice
Dołączył: 2017-03-27
Liczba postów: 3
WWW
WindowsChrome 56.0.2924.87

Odp: Wizyta u psychologa

Byłam... ale niczego nowego się nie dowiedziałam. Więc jakoś mnie przestało to interesować.
Nie lubię słuchać gadania o czymś co jest dla mnie oczywiste, a własnych przemyśleń nie muszę uzewnętrzniać w sposób oralny.


I’m wasted, losing time. I’m a foolish fragile spine. I want all that is not mine. I want him but we’re not right.

Offline

#3 2017-03-29 08:58:00

Chorong
Użytkownik
Dołączył: 2017-03-28
Liczba postów: 10
Windows XPFirefox 52.0

Odp: Wizyta u psychologa

U psychologa jako takiego nie byłem. Natomiast odbyłem 4 dniową terapie grupową z psychoterapeuta, trening interpersonalny to się nazywało bodajze. Zanim się poczułem komfortowo w grupie i tak aby zacząć coś mówić o sobie, to był juz 3 dzień tej terapii. Czy pomogło... nie wiem, ale ważne dla mnie że czułem się po tym lepiej, że jednak przełamałem w sobie pewne rzeczy i mogłem porozmawiać w tej grupie o kilku sprawach które mnie meczyły

Offline

#4 2017-03-30 15:09:14

Dafne
Administrator
Dołączył: 2017-03-27
Liczba postów: 27
Cel życiowy: Samorozwój
WindowsOpera 44.0.2510.857

Odp: Wizyta u psychologa

Sądzę, że psychologowie muszą powtarzać oczywistości, by ich celem jest trzymanie pacjenta jak najdłużej (mają z tego kasę). Ich celem nie jest to, żeby pacjent rozwiązał swój problem, a żeby non stop potrzebował wizyt u psychologa.

Offline

#5 2017-03-30 23:44:46

Lady Blaise
Użytkownik
Skąd: Warszawa
Dołączył: 2017-03-29
Liczba postów: 4
Cel życiowy: Kształcić mądrość emocjonalną
WWW
Windows 7Opera 43.0.2442.1144

Odp: Wizyta u psychologa

Dafne napisał/a:

Wizyta u psychologa może stanowić klucz do rozwiązania pewnego problemu związanego z naszymi uczuciami czy kiedy chcemy nabyć odpowiednie kompetencje społeczne. Zazwyczaj wybieramy psychologa właśnie w takich przypadkach, nie chodzimy do niego po poradę z problemami psychicznymi - tu idziemy do psychiatry.

Byliście kiedyś u psychologa? A może macie stałego?
Jak wspominacie wizytę?

Ja byłam uhuhu, bardzo wiele razy u psychologa, nawet tego nie zliczę. Stałego nie mam, nadal szukam dobrego.
Wizytę jak wspominam, to zależy od tego, jaki był ten psycholog. Jednych wspominam bardzo dobrze, inni mnie wkurzali. Myślałam, że każdy psycholog wybrał sobie ten zawód, by pomagać ludziom. Ale niektórzy wybrali ten zawód tylko po to, żeby trzepać kasę. Nic wnoszącego nie powiedzą, a przy tym ile głupot naopowiadają. Ostatnio byłam u jednej prywatnej psycholożki, nagadał mi multum pierdół, w tym to, że jak kobieta o siebie nie dba, to partner ma prawo ją zostawić. A moje problemy z lała, zmieniając temat.


Wierzę, że po każdej burzy kiedyś wyjdzie słońce
Pamiętaj, zawsze znajdzie się ktoś, kto Ci kibicuje
Zanim kogoś ocenisz, postaw się na jego miejscu i postaraj się go zrozumieć
Nie powiem, jak mi Ciebie brak, bo nie ma takich słów...

Offline

#6 2017-04-04 07:31:20

Rytygier
Użytkownik
Dołączył: 2017-03-28
Liczba postów: 7
Windows 8.1Firefox 52.0

Odp: Wizyta u psychologa

Jako młody człowiek zaliczyłem wiele wizyt u różnych psychologów. Od samego początku nastawiony byłem do tych wizyt negatywnie. To moja Matula widziała potrzebę abym chodził do psychologa , ja nie. Mój pierwszy psycholog zrobił mi jakiś bzdurny test (całe mnóstwo pytań i odpowiedzi Tak/Nie) , z którego (jak twierdził) wynikało , że mam silne instynkty aspołeczne. Dalsze wizyty nie wnosiły nic nowego, wszystkie próby psychologa rozbijały się o mur mojej niechęci do jakiejkolwiek współpracy. Matula uznała, że trzeba zmienić psychologa. Trafiłem do jakieś nawiedzonej psycholożki, która całe pierwsze spotkanie gadała o Bogu i Jezusie, co oczywiście z miejsca ją  w moich oczach zdyskwalifikowało - gdybym potrzebował religijnego wsparcia to poszedłbym do cholernego kościoła! Jeśli samemu nie odczuwasz głębokiej wewnętrznej  potrzeby , by udać się po pomoc do psychologa to wizyty nie mają sensu -  szkoda czasu, nerwów i pieniędzy.

Offline

Użytkowników czytających ten temat: 0, gości: 1
[Bot] ClaudeBot

Stopka

Forum oparte na FluxBB

Darmowe Forum
cucumbe - moverpgmta - hiderrpg - narodowalegnica - testoweforum336